Tak samo jak skuteczne zarządzanie swoim czasem, zarządzanie swoimi finansami wymaga stawiania sobie celów. Odkładanie na emeryturę, nowy dom, studia dziecka, czy też zebranie funduszy na nowy samochód lub wakacje w kolejnym roku – ustalenie celu pomaga nam skupić się na nim, podejmować wszystkie decyzje, z wizją realizacji tego celu.
Każdy cel może być inny a przez to, inne będą drogi do niego prowadzące. Jeżeli odkładamy na emeryturę, to mamy najczęściej przed sobą kilkanaście – kilkadziesiąt lat oszczędzania. W tym czasie przejściowe spadki cen nie będą miały dla nas większego znaczenia, ponieważ moment wypłaty środków jest daleko przed nami. W takim przypadku możemy sobie pozwolić na większe ryzyko, ponieważ nie poniesiemy straty przez to, że jednorazowo wypłacimy pieniądze w czasie przejściowych spadków. Dopuszczając większe ryzyko zwiększamy szansę na wyższy zysk.
Inaczej jest w przypadku, gdy zbieramy środki na wakacje. Termin urlopu ustala się najczęściej z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem, z bardzo ograniczoną możliwością jego przesuwania. W takiej sytuacji ważne jest, aby na moment wypłaty środków uniknąć nawet chwilowego spadku wartości naszych oszczędności. Automatycznie ogranicza to katalog możliwych inwestycji do produktów bezpiecznych. W krótkim terminie bardziej liczy się fakt systematycznego odkładania, niż szukanie wyższej stopy zwrotu (zysku).
Zaznaczam, że piszę tu o oszczędzaniu a nie o spekulowaniu. Prawdą jest, że na giełdzie, w ciągu kilku dni można dużo zarobić, ale można też stracić. Żart mówi, że nie ma inwestycji straconych, są tylko długoterminowe, dlatego wybierając drogę do celu powinniśmy uwzględniać czas, w którym ten cel mamy osiągnąć.
Stawianie celów i dążenie do nich odpowiednią drogą jest postawą mądrego oszczędzania.